19.7.15

Kolki

Walczymy. Próbujemy masowania, ciepłych kompresów, kropli Bobotic (nasz zamiennik kropli Sab Simplex Pfizer), odgłosu pochłaniacza okapu kuchennego, nucenia Mazurka Dąbrowskiego, do pieca na trzy zdrowaśki jak w "Antku"... Co jeszcze?

2 komentarze:

  1. byłam tam i sprawdziłam wszystko. Nic absolutnie nic nie działa na kolkę. Nul, zero.U nas na szczęście minęła (chyba, jezus żeby to była prawda). Ale przez 7 tygodni (bo tyle trwała u nas) nie znalazłam na nią sposobu. Można zmniejszać jej skutki, ale pokonać się jej nie da... :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku Mili okazało się, że to raczej nie kolki a ogólne zmęczenie dniem pełnym wrażeń. Mamy nadzieję, że kolki w ogóle nas ominęły. No bo to już prawie 3 miesiące.

      Usuń