22.4.15

Give me a break!

Ostatnio na jednym z hipsterskich portali internetowych będącym połączeniem serwisu parentingowego i sklepu internetowego znalazłem takie dziwadło:



Nazywa się to to "WhyCry" i w założeniu ma tłumaczyć na język ludzki różne rodzaje płaczu dziecka. Nie wierzę, że ktoś w to wierzy. I jeszcze ta cena: 225 zł. Ale znajdzie się głupi i to kupi.