Ostatnio K. po raz pierwszy doświadczyła "dobrodziejstwa" bycia w ciąży. W jednym z barów przy zamówieniu zupy została obsłużona poza kolejką i generalnie priorytetowo. Chyba czas zabierać K. do marketów w godzinach zakupowego szczytu.
On the other hand - czy ciąża to niepełnosprawność?
Rozterki początkującego ojca. Zapraszam do komentowania, lajkowania i szerowania. Przyciski pod wpisami :)
24.1.15
Bóle
K. narzeka na bóle, kłucia, skurcze i kolki. Generalnie jedzie non stop na no-spie. Powiedziała, że ten kto nazwał ciążę stanem błogosławionym, musiał być zdrowo szajbnięty. Pewnie facet...
Siuśki
W sumie dobrze, że dziewczynka. Jak się zachce przy przewijaniu to przynajmniej nie będzie pryskać po tatusiu i ścianach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)