Śniło mi się, że do miejskiego autobusu w godzinach szczytu na pl. Trzech Krzyży wlała się fala dzieci w wieku przedszkolno-szkolnym, wypełniając szczelnie cały autobus. I wlawały się tak pod sam sufit, hałasując tym charakterystycznym przedszkolno-szkolno-gwarnym śmiechem i piskiem. I miały takie jaskrawozielonożółte kamizelki.
Rozterki początkującego ojca. Zapraszam do komentowania, lajkowania i szerowania. Przyciski pod wpisami :)
22.1.15
Deal
Karta rabatowa rossnę. Wszedłem w posiadanie. Interes życia. Na razie 3% zniżki. Czyli jeśli kupię wipesy za 10 zł dostanę... 30 gr. No ale po narodzinach wysokość rabatu rośnie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)