Mila bardzo lubi kolorowe książeczki. Najbardziej te ze zwierzątkami od ciotki Magdy (z serii Onomato - gdzie opisane są dźwięki wydawane przez zwierzęta). Tatuś już opanował do perfekcji muczenie, pohukiwanie, miauczenie, gdakanie i krakanie. Rżenie też nieźle wychodzi. Gorzej ze świnką - ni to chrumkanie ni kwiczenie.
Rozterki początkującego ojca. Zapraszam do komentowania, lajkowania i szerowania. Przyciski pod wpisami :)
7.4.16
23.3.16
11.3.16
10.3.16
Przełom
Przełom lutego i marca 2016 to dla nas bardzo przełomowy miesiąc. Mamy już pierwszy ząbek, obniżyliśmy poziom materaca w łóżeczku, a bujaczek-leżaczek poszedł w odstawkę, bo Mila już siada i niebezpiecznie się z niego wychyla. A pasami przypinać nie będę.
7.3.16
Top prezenty
Znalazłem ciekawy tekst, który zbiera w jednym miejscu kilka najbardziej praktycznych prezentów, jakie można dać mamie spodziewającej się dziecka, rodzicom albo samemu dziecku.
http://motto.time.com/4247749/new-mom-gifts/?xid=time_socialflow_twitter
1. doula - kupon na 1 dzień pomocy (taka domowa położna będąca wsparciem dla mamy po porodzie) - ciekawe czy coś takiego można dostać w PL na godziny?
2. deklaracja oraz faktyczne zaoferowanie i zrealizowanie pomocy w formie opieki nad dzieckiem (babysitting), ewentualnie vocher na usługę babysitterki (opiekunki do dziecka)
3. nasefrieda, czyli odciągacz do noska (mamy, choć ostatnio przydała się też tradycyjna gruszka)
4. drobiazgi, przekąski i drobne przyjemności dla mamy
Wśród nich nie było ciuszków, zabawek ani pieluch. Moim zdaniem pieluchy zawsze się przydadzą. "Dzień dobry, tutaj wino dla taty, kwiaty dla mamy i paczka pieluch dla bobasa" :)
http://motto.time.com/4247749/new-mom-gifts/?xid=time_socialflow_twitter
1. doula - kupon na 1 dzień pomocy (taka domowa położna będąca wsparciem dla mamy po porodzie) - ciekawe czy coś takiego można dostać w PL na godziny?
2. deklaracja oraz faktyczne zaoferowanie i zrealizowanie pomocy w formie opieki nad dzieckiem (babysitting), ewentualnie vocher na usługę babysitterki (opiekunki do dziecka)
3. nasefrieda, czyli odciągacz do noska (mamy, choć ostatnio przydała się też tradycyjna gruszka)
4. drobiazgi, przekąski i drobne przyjemności dla mamy
Wśród nich nie było ciuszków, zabawek ani pieluch. Moim zdaniem pieluchy zawsze się przydadzą. "Dzień dobry, tutaj wino dla taty, kwiaty dla mamy i paczka pieluch dla bobasa" :)
5.3.16
Rozrywka
A dokładniej rozrywanie pieluchy. Zobaczcie, jak próbuje rozprawić się z nią Mila.
O wiele lepiej wychodzi jej z gazetą (tu akurat Wyborcza).
O wiele lepiej wychodzi jej z gazetą (tu akurat Wyborcza).
Subskrybuj:
Posty (Atom)