12.12.16

Dzielny pacjent

Jak zwykle tatuś bardziej przeżywa szczepienie Mili niż ona sama. Może dlatego najczęściej w terminach szczepienia córki siedzi w pracy. Tymczasem Mila jest nieustraszona. Nie chce wychodzić od lekarza. Tak trzymać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz