6.7.15

Odkrycie

Niech się schowają nawilżane chusteczki dla niemowląt albo kosmetyczne płatki do pupć tychże. Oto co znalazłem: bawełniane ręczniczki, które doskonale nadają się do przecierania pupy, są mięciutkie, świetnie chłoną wodę, nie mąja chemii ani zapachów. Polecam! A cena nawet lepsza od chusteczek typu wipes.


 

Po nieprzespanej nocy

Nad ranem udało się zdrzemnąć.



Tato Polski 2

Popieram!

Kampania Tata bliżej dziecka.

Zobaczcie, jakie fajne billboardy. Aż 29! Jeden z nich widziałem już na Stegnach.

5.7.15

Kąpiel

Mila zaskakująco bardzo dobrze znosi kąpiel. Nie wierzga, nie krzyczy, nie ryczy. Z zainteresowaniem przyjmuje błogie ciepło na pupie, które pewnie przypomina jej ciepło z pieluchy po kupie czy siku. Czasem z tego błogiego ciepła zdarzy się jej zlać na ręcznik. Ale w sumie to dobry prognostyk z tą kąpielą. Znaczy się - wody się nie boi i będziemy chodzić razem na basen.


Biegunka

Pyta mnie kolega, czy startuję w Biegu Powstania Warszawskiego.
Człowieku! Ja od 8 czerwca mam w domu powstanie każdego dnia...

3.7.15

Podkład

Tatuś zanotował porażkę. Coś, co młodzi określają jako epic fail. Otóż zużyłem z 5 podkładów do przewijania zanim zorientowałem się, że są odwrócone niewłaściwą stroną do góry. Jakoś wcześniej nie zastanowił mnie fakt, że siki nie wsiąkają a pływają po tej ceracie. Myślałem, że tak ma być. Aż przeczytałem na opakowaniu o "wchłaniającej warstwie" i coś mnie tknęło. Nie bez powodu mówią, że trzeba czytać instrukcje obsługi. No ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że warstwa ceratowa podkładu ma jakieś wymyślne wzorki. Po co więc jakieś wzorki, skoro ta strona i tak nie jest widoczna podczas przewijania? Tylko wprowadza w błąd obsługę, czyli mnie. Taką miałem koncepcję. Jak się okazało - błędną.

Szczoteczki

Znów muszę pochwalić sklep Rossmann i ich program rabatowy dla rodziców Rossnę. Z okazji narodzin dziecka (na koncie wpisywało się spodziewaną datę przyjścia na świat) dostałem takie oto szczoteczki edukacyjne. Co prawda teraz Mila może się nimi co najwyżej podrapać po głowie, ale miło, że coś takiego dają.