Rozterki początkującego ojca. Zapraszam do komentowania, lajkowania i szerowania. Przyciski pod wpisami :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bezsenność. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bezsenność. Pokaż wszystkie posty
26.1.16
Sen
Ktoś Życzliwy składając urodzinowe serdeczności życzył snu. Faktycznie czujemy deficyt. Mila to wciąż złote dziecko pod względem przesypiania nocy. Tylko że dla niej noc kończy się ok. 5 rano.
6.7.15
19.6.15
Rutyna
Kupa, przewijanie, karmienie, kupa, siku, przewijanie, karmienie, kupa, siku, karmienie, kupa, przewijanie, karmienie, kupa, siku, przewijanie, karmienie, kupa, siku, karmienie, kupa, przewijanie, karmienie, kupa, siku, przewijanie, karmienie, kupa, siku, karmienie, przew.....
Odkąd dziewczyny wróciły do domu, jechałem jak na speedzie. Mogłem w ogóle nie spać. Aż w końcu przyszło znużenie...
Odkąd dziewczyny wróciły do domu, jechałem jak na speedzie. Mogłem w ogóle nie spać. Aż w końcu przyszło znużenie...
15.6.15
Insomnia
Dziś załatwiałem parę spraw rodzicielskich na tak zwanym mieście. Wniosek o macierzyński K., wizytę położnej środowiskowej u nas w domku, umówienie pierwszej kontrolnej wizyty u poediatry, jakieś tam zakupy. No i w końcu dopadł brak snu. Złapałem się na tym, że przy rejestracji nie pamiętałem numeru telefonu K. i musiałem pomóc sobie pamięcią własnego telefonu. Wcześniej miałem zawis na skrzyżowaniu na czerwonym świetle. Dobudził mnie obcy klakson na zielonym. I do tego ta pogoda taka usypiająca. Ale po powrocie do domu znów złapałem adrenalinę.
Najważniejsze to znaleźć chyba odpowiedni rytm dnia i dopasować go do pór karmienia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)