To miał być zupełnie inny projektor, ale koniec końców Mila go nawet polubiła. A już zdążyłem do wystawić znów na sprzedaż. Gra i wyświetla kolorowe wzorki przez trzy różne przeźrocza. A najciekawsze, że Mila pasjami przestaje się interesować tym co wyświetla i gra, a bardziej interesuje ją wciskanie przycisków. No i oczywiście włożenie sobie całej gwiazdki do buzi, co przy jej gabarytach (gwiazdki, nie Mili) jest raczej niemożliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz