Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spacer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spacer. Pokaż wszystkie posty

23.2.16

Spacerówka



Ponieważ powiało wiosną (a i Mila już ledwo się mieści w gondoli), przesiedliśmy się na spacerówkę. Teraz niby miała widzieć więcej świata, ale i tak zasypia na spacerach.
Zadowolona? Nosek jeszcze żółty z zupy.


7.9.15

Tato to ja

A mama to ona. Spacerek w Opolu podczas pobytu u dziadków Mili, a moich rodziców. Bardzo przyjazne wózkom miasto.

19.8.15

Więdnę

Chwaliłem się i żartowałem, że w końcu się wyśpię. Tzn. przez te kilka dni, kiedy dziewczyny będą w Nowolesiu, a ja w pracy w Warszawie. Tymczasem żadnej poprawy jakości snu nie zauważyłem. Jest za to pustka w domu i tęsknię za nimi. Zwłaszcza kiedy K. podsyła mi zdjęcia. Np. takie ze spacerów po Wzgórzach Niemczańsko-Strzelińskich. Specjalnie dla K. i Mili rozwinęli asfalt do samego lasu.