Rozterki początkującego ojca. Zapraszam do komentowania, lajkowania i szerowania. Przyciski pod wpisami :)
6.4.15
Wiadro
Ponieważ dziś lany poniedziałek to i temat będzie mokry. Podobno od jakiegoś czasu furorę robi wiadro do kąpieli dziecka. Tak, nie wanienka, tylko specjalne wiadro. Choć nic specjalnego w nim nie ma poza tym, że ustawia dziecko do kąpieli w pozycji pionowej, co przypomina dzieciakowi bezpieczne wnętrze łona. No i taka pozycja nie pozwala na zamoczenie głowy. Zaraz jednak pojawiają się podstawowe pytania: jak za przeproszeniem dostać się rękami do tyłka, by umyć, jak spłukać głowę, no i czy jak dzieciak przyzwyczai się do takiej pozycji, a z wiadra wyrośnie - czy łatwo przyzwyczai się do wanienki? No i wygląda na mało stabilne.
Absolutnym hitem jest jednak dla mnie podstawka na kształt taboretu, która ułatwia mycie dziecka w wiadrze. Dziecko w tym specwiaderku na takim postumencie wygląda jak w blenderze.
A może by tak...?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
...no i bardzo łatwo przy tym... wylać dziecko z kąpielą...
OdpowiedzUsuń